Sposób przygotowania

Ryż płukać klikukrotnie w zimnej wodzie, aż będzie przejrzysta. Wsypać go do garnka, zalać wodą (ponad 1 cm nad powierzchnię ryżu), dodać mleko kokosowe, przeciętą wzdłóż laskę wanilli (ziarnka można też wcześniej wyskrobać), sok i startą skórkę z limonki oraz cukier.

Dokładnie wymieszać, aby składniki się połączyły, przykryć pokrywką i gotować na małym ogniu około 10-12 min. Po tym czasie zdjąć z ognia, wymieszać, zakryć ponownie i odstawić.

Wykonanie sosu: Mleko kokosowe wlać do garnka, dodać cukier, sok z limonki wymieszać i gotować bez przykrycia tak długo, aż płyn zredukuje się do połowy i nieco zgęstnieje.

Ryż nakładać do pucharków, na wierzch ułożyć mango i posypać sezamem.

Zastanawiałem się do jakiej kategorii "wrzucić" ten kleisty przepis. W Tajlandii praktycznie na to danie jest dobra każda pora dnia (a nawet nocy). Ostatecznie jest w dziale z deserami i stanowi jeden z elementów, który będzie przypominał mi o Bangkoku i Krabi.

Przedstawiony przepisy jest lekką wariacją w stosunku do oryginału. Jedyną modyfikacją jest dodanie wanilii, która moim zdaniem wzbogaca ostateczny smak, powodując że jest jeszcze bardziej super-mega-hiper smaczny.

Jeśli jesteś ortodoksem smakowym, wyrzuć po prostu tą magiczą laskę z przepisu i ciesz się smakiem podstawowej wersji.

Oczywiście podana wersja również odbiega sposobem podania i jest podana tak, aby cieszyć nie tylko swoim smakiem ale również wyglądem. Nie wyobrażam sobie aby w Tajlandii np. na wodnym targu w taki sposób był on transportowany na łódkach. Fizycznie było by to nie możliwe :)